Koty są uważane za zwierzęta czyste, samodzielne w kwestii higieny i nie wymagające specjalnych zabiegów pielęgnacyjnych. Dominuje teza, że samodzielnie radzą sobie z pielęgnacją sierści oraz dbałością o czystość, co hipotetycznie zwalnia właścicieli z konieczności przeprowadzania zabiegów kosmetycznych typowych dla posiadaczy psów. Częściowo twierdzenie to pokrywa się z rzeczywistością, niemniej istnieje wiele przesłanek ku temu, że pewne zabiegi są wskazane a wręcz konieczne.
Szczególnej troski wymagają koty, które:
Istotne jest przyzwyczajanie zwierzęcia do ingerencji w jego urodę już od kociaka, w okresie kształtowania nawyków oraz poznawania świata.
Zakres całokształtu zabiegów pielęgnacyjnych można podzielić pod względem części ciała, których dotyczą:
Postaramy się przedstawić charakterystykę poszczególnych form „kocich” zabiegów, bazując na opiniach oraz doświadczeniach hodowców oraz lekarzy weterynarii.
koty krótkowłose - zabieg ten jest stosunkowo prosty i nie wymaga częstego powtarzania – średnio 1-2 razy w tygodniu. Częstotliwość szczotkowania dostosowujemy do okresów linienia kota. Aby skutecznie usunąć martwy włos, zanieczyszczenia lub łupież przeczesujemy sierść najpierw miękką, wykonaną z włosia szczotką a następnie stosujemy gęsty, druciany grzebień. Można także wygładzić sierść wilgotną ściereczką, która skutecznie zbierze pozostałości włosa.
koty długowłose – w przypadku tego gatunku sierści zabieg ten jest dużo bardziej skomplikowany oraz pracochłonny. Generalnie, wskazane jest nawet codzienne czesanie tego typu włosa gdyż zaniedbana może zbijać się w kołtuny i filcować oraz matowieć. Podkreślenia wymaga fakt, iż długi typ sierści nie jest cechą naturalną, z która zwierzę potrafiłoby sobie poradzić samodzielnie, bez pomocy człowieka żyjąc na wolności. W naturze bowiem nie istnieją rasy kotów posiadające ten typ sierści; długi włos jest efektem licznych zabiegów hodowlanych, w efekcie których tworzone są nowe odmiany oraz rasy.
Do rozczesywania długich włosów używamy dwóch rodzajów grzebieni: rzadkiego, przeznaczonego do rozczesywania a następnie gęstego, który stosujemy kiedy grzebień gęsty bez żadnych przeszkód radzi sobie z przeczesaniem sierści. Producenci akcesoriów dla zwierząt oferują w chwili obecnej bogaty wybór szczotek, które są wielofunkcyjne i posiadają z jednej strony szczotkę z naturalnym włosiem a z drugiej konieczny do rozczesania sierści grzebień. Pomiędzy jednym i drugim czesaniem przesypujemy sierść specjalnym talkiem, który powinien zostać zaaplikowany w taki sposób, aby dotrzeć do skóry zwierzęcia. Dobieramy odpowiedni typ pudru w zależności od indywidualnych predyspozycji kota, koloru i typu sierści. Nadmiar pudru strzepujemy i pozostawiamy go na kilka minut po czym wyczesujemy go gęstym grzebieniem.
Zabieg szczotkowania zaczynamy wykonywać od grzbietu a następnie przechodzimy do boków i łap oraz głowy. Szczególną uwagę poświęcamy pachwinom, gdzie sierść jest cieńsza i narażona na większe ilość bodźców mechanicznych. Przeczesujemy sierść zarówno z włosem, jak i pod włos. Do przeczesywania okolic pyszczka zaleca się stosowania małych szczoteczek; hodowcy polecają również stosowanie szczoteczek do mycia zębów.
Dość powszechne jest pokutujące w świadomości ludzi przeświadczenie, że kot jest zwierzęciem, którego się nie kąpie. Jest to prawda lecz tylko częściowo; otóż istotnie, wiele kotów nie wymaga przeprowadzania tego zabiegu, poza jednorazowymi incydentami kiedy zdarzy im się mocno zabrudzić lub też trafiają do nas bardzo zaniedbane higienicznie, np. z ulicy czy przytuliska. Pamiętamy, że kot instynktownie dokonuje także samodzielnej higieny sierści poprzez jej wylizywanie. Podczas tego zabiegu połyka on włosy, które w układzie pokarmowym zbijają się w kule. Szczotkowanie w znaczący sposób zmniejsza ilość dostających się do żołądka włosów. Aby sprowokować usuwanie tych, które trafiły do organizmu lub wspomóc ich usuwanie, konieczne jest umożliwianie kotu spożywania trawy lub też podawanie mu specjalnie do tego celu przeznaczonej pasty, którą można nabyć z sklepach zoologicznych.
Generalnie, większość kotów nie pała szczególną sympatią do tej formy dbałości o higienę. Jeśli nie zachodzi szczególna potrzeba, koty krótkowłose przebywające w domu nie wymagają kąpieli i jeśli jej nie lubią należy oszczędzić im zbytecznego stresu. Zabieg ten bywa jednak konieczny w przypadku kotów długowłosych. Aby kot nie przeżywał traumy związanej z kąpielą, warto go oswajać z nią od najmłodszego już wieku. Doświadczeni hodowcy zalecają przeprowadzanie treningu, który polega na umieszczaniu kociaka w przeznaczonym do kąpieli naczyniu pozbawionym wody i wzmacnianiu pozytywnych doznać czworonoga poprzez podawania smakołyków.
Kąpiel przeprowadzamy z naczyniu – misce, wanience, do której nalewamy ciepłą wodę (w temperaturze ciała zwierzęcia), do wysokości łap (m/w 10 cm). Wkładamy kociaka do wody i używamy do umycia gąbki. Na zmoczoną sierść nakładamy przeznaczony dla kotów szampon, którego rodzaj dobieramy zależnie od potrzeb indywidualnych zwierzęcia a także ewentualnego koloru sierści. Warto zadbać o to aby szampon wzbogacony był w naturalne olejki natłuszczające i regenerujące sierść. Po umyciu spłukujemy delikatnie wodą, nie używając prysznica!
Osuszamy kota ręcznikiem (nie trzemy aby nie spowodować plątania mokrej sierści) lub suszarką do włosów – uważając aby nie dopuścić do powstania kołtunów i zapewniamy mu ciepło do ostatecznego wyschnięcia sierści. Po kąpieli stosujemy odpowiednią odżywkę, nadającą sierści sprężystości, wymaganego połysku oraz puszystości.
Wprawdzie pielęgnacja sierści jest kwestią najbardziej ważką z uwagi na to, iż w znaczący sposób przyczynia się do wyglądu zwierzęcia oraz stanu higieny naszego mieszkania lecz biorąc pod uwagę stan zdrowia kota, istotne jest przeprowadzanie zabiegów higienicznych w okolicach oczu i uszu.
Szczególnej troski wymagają oczy kotów ze spłaszczonymi częściami twarzowymi, wykazujące skłonności do łzawienia. Oczy przecieramy gazikiem zamoczonym w ciepłej wodzie lub naparze z ziół (świetlik), naparem herbaty, solą fizjologiczną lub też przeznaczonym do pielęgnacji oczu płynem. Zabieg ten wykonujemy najlepiej codziennie lub też w miarę potrzeby, kiedy zaobserwujemy pojawiającą się wydzielinę. Każde z oczu przemywamy osobnym gazikiem zapobiegając ewentualnemu przenoszeniu infekcji z jednego oka na drugie, zawsze w kierunku – od zewnątrz do wewnątrz.
Jeśli wydzielina występuje w nadmiarze lub jest nieswoista i swoim wyglądem budzi nasz niepokój (np. ma ropny charakter) konsultujemy się z lekarzem weterynarii. Wysięk może być objawem stanu zapalnego lub infekcji.
Do czyszczenia uszu można również stosować jednego z palety dostępnych na rynku preparatów mających na celu rozpuścić wydzielinę uszną, które stosujemy zgodnie z zaleceniami producenta (zakrapiamy, przecieramy, wstrzykujemy) a następnie wycieramy do sucha. Nie stosujemy do tego celu alkoholu.
Do czyszczenia małżowin można również stosować namoczonych w oliwie patyczków lub gazików. Staramy się nie wkładać patyków głęboko aby nie uszkodzić zwierzęciu błony bębenkowej.
Jeśli nasz kot przebywa na słońcu warto zabezpieczyć końcówki uszu filtrem UV aby zapobiec poparzeniu; dotyczy to zwłaszcza osobników o białej i jasnej sierści, których skóra pozbawiona jest melaniny.
Objawami, które powinny zwrócić naszą uwagę i zaalarmować nas, jest pojawianie się ciemnej wydzieliny, nadmierny wyciek z ucha, drapanie lub też charakterystyczne potrząsanie głową, które wskazuje na pojawienie się infekcji ucha. Każdy z tych przypadków powinien być skonsultowany z lekarzem weterynarii, które postawi właściwą diagnozę oraz podejmie decyzję o zastosowaniu leczenia.
Pielęgnacja zębów u naszego kota stanowić będzie jednej z najmniej lubianych zabiegów higienicznych. Jego celem jest zapobieganie osadzaniu kamienia nazębnego, który w miejscu odkładania powoduje stany zapalne dziąseł a tym samym prowadzi do rozwoju bakterii chorobotwórczych przyczyniając się do powstawania paradontozy. Osadzający się kamień ma postać żółto-brunatnych przebarwień i powoduje bolesne, obrzmiałe i krwawiące dziąsła, które wywołują złe samopoczucie u zwierzęcia oraz utratę apetytu. Ponadto, choroby przyzębia nie pozostają bez wpływu na zdrowie organizmu, powodując powstawanie infekcji bakteryjnych w obrębie innych organów.
Budowa języka oraz kształt zębów kota wprawdzie przyczyniają się do znacznej redukcji kamienia w odniesieniu do psów, niemniej konieczne jest podejmowanie zabiegów higienicznych w ramach profilaktyki.
Poza tym, iż podajemy kotu suchą karmę oraz gryzaki ścierające płytkę nazębną, wskazane jest systematyczne szczotkowanie zębów za pomocą specjalnej szczoteczki oraz przeznaczonej dla zwierząt pasty do zębów, które stanowi najskuteczniejszą metodę walki z kamieniem nazębnym. Obecnie na rynku jest dostępna szeroka gama szczoteczek, w tym także mających formę nakładek na palec. Nie należy stosować ludzkich szczoteczek gdyż mogą one powodować podrażnienia dziąseł z uwagi na niewłaściwy stopień twardości włosa. Nie używamy także past przeznaczonych dla ludzi gdyż zwierzęta nie potrafią wypłukać jamy ustnej po myciu a połykany środek może powodować zaburzenia gastryczne. Doświadczeni hodowcy stosują również do mycia zębów swoich kotów wodę z solą.
Wolnożyjące koty potrzebują pazurów jako jedynej – poza ucieczką – broni w sytuacjach gdy zostaną zaatakowane. Wykorzystują pazury również podczas wchodzenia na drzewa, dlatego też nie należy ich pozbawiać tego atrybutu. Koty żyjące jednakże w mieszkaniu nie muszą posiadać takiej broni, choćby z uwagi na to iż ostre pazurki bywają niebezpieczne lub nieprzyjemne w kontaktach z domownikami a zwłaszcza z dziećmi, pozostawiając nieestetyczne i trudne w gojeniu ślady zadrapań. Aby kot w naturalny sposób miał możliwość ścierania pazurów należy umożliwić mu korzystanie z drapaków oraz umożliwiających tą czynność gadżetów.
Do obcinania pazurów używamy przeznaczonych do tego celu cążków lub specjalnych nożyczek.
Aby kot wysunął pazurki przytrzymujemy i jednocześnie lekko uciskamy łapkę u nasady pazura a następnie przycinamy go do miejsca, w którym widoczne jest zaróżowienie. Miejsce to wskazuje na obecność w pazurze żywej, ukrwionej i unerwionej tkanki. Zbyt mocne przycięcie pazura spowoduje jej naruszenie a w efekcie bolesność i krwawienie; zawsze lepiej przyciąć zbyt mały odcinek niż wykonać zabieg zbyt inwazyjnie.
Jako, że zabieg ten również nie należy do najbardziej ulubionych wśród kotów, wskazane jest oswajanie zwierzęcia z nim już od najmłodszego wieku.
Aby każdemu szczęśliwemu właścicielowi kociaka łatwiej było zorganizować sobie warsztat pracy w zakresie zabiegów higienicznych stworzyliśmy dla Państwa swojego rodzaju NIEZBĘDNIK, w którym powinny znaleźć się najpotrzebniejsze rekwizyty: